Czy chęć zmiany wystarczy? Czy myślenie samo jest w stanie coś zmienić? Szczerze wątpię. Tyle, że chcę. Na prawdę bardzo z całego serca tego potrzebuję. Czy potrzeba motywacji? Bez wątpliwości. Czuję się nieco bezsilna z tym wszystkim. Potrzebuję czegoś nowego, czegoś co zmotywuje mnie do działania, podbuduje mnie zarówno fizycznie jak i psychicznie. Potrzebuję samoświadomości.
Teraz zamiast wprowadzić moje myśli w czyny nadal leżę w łóżku czekając aż mi się zechce wstać ... Aż !! No właśnie, nie wiem na co czekam. Czy nie lepiej bym się czuła gdybym zrobiła to co chcę? Z pewnością.
Organizacja mojego życia jest kwestią niezwłoczną inaczej się wykończę.
Nie jestem pesymistką, ale czuję jak się czuję. Chciałabym chcieć bardziej niż w tej chwili.
Czas wstać z łóżka - inaczej nic się nie zmieni !!
SHOW MUST GO ON!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz